od paru dni wiem, że czeka nas zmiana mieszkania. Na razie żyjemy w pudłach i na pudłach, ale już niedługo nadejdzie czas na urządzanie, dobieranie, na nowe kolory, materiały.
Już mam kilka pomysłów na odnowienie mebli, na nowe aranżacje, ach...
Takie przeprowadzki to też czas na odkopanie dawno nieużywanych ciuchów, przedmiotów, a także moment na oczyszczenie przestrzeni, ileż przecież rzeczy się wyrzuca, bo zalegały latami gdzieś w kącie.
Ta wiosna to nie tylko początek pisania, ale nowego otoczenia, które mam zamiar ciekawie urządzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz