niedziela, 23 lutego 2014

sweet!case

Jestem ogromną zwolenniczką wykorzystywania nieoczywistych przedmiotów,
jako mebli i dodatków w wystroju mieszkania. 
Gdy więc znajoma dała znać, że ma walizki do oddania, od razu w głowie pojawił się na nie pomysł. 
Ta mniejsza została schronieniem dla pluszaków, tę większą wkrótce zaprezentuję w bardziej dorosłej odsłonie. 
Ponadto od pewnego czasu szukałam miejsca dla licznych torebek i koralików Miłki,  
jednocześnie chcąc wykorzystać przyniesioną z lasu grubą gałąź. 
Dlatego kącik zabaw na wiosnę zyskał zupełnie nowy charakter: trochę stylu vintage, trochę natury.