Przez długi czas Miłka zajmowała zabawkami mały regalik, nie mając pokoju, a niewielki kącik z salonie.
Od ponad roku mieszka we własnej przestrzeni.
I od samego początku uczy się o to miejsce dbać.
Nie jestem zwolenniczką koszy z zabawkami, nie ma w tym możliwości zapanowania nad porządkiem,
nie wiem co w pudle mieszka, gdzie odpadło kółko, albo czy dodatkowo nie zamieszkały tam śliwki z deseru;)
Wolę klarowne rozwiązania. I tę wygodę zapewniają półki.
Na rynku mebli dziecięcych nie odnalazłam tego, co mi pasuje, a pragnełam drewna, więc powstał kolejny projekt.
Regalik na to, co chciałyśmy wyeksponować.
Z szufladą, na to co ma pozostać schowane.
5 komentarzy:
regalik super i jak minimalistycznie :-) u moich dzieci zdecydowanie za dużo zabawek niby po remoncie trochę sie miejsca zwolniło, ale zdecydowanie za mało :-)
Asiu, bardzo mi miło:) Chciałam coś prostego, bo zabawki sprawiają, że "się dzieje", wprowadzają ruch i kolor. Meble uważam, że powinny być miłym, ale tłem:) A co do nagromadzania się wszelkiego sprzętu-częste przegrzebki i odkładanie tego co używamy, co idzie do piwnicy, a co możemy oddać dalej-pomaga:)
it's been a long time since the last time i came here... glad to see little baby was born healthy!
it's better to keep all like this to the view of children, instead of accumulating toys in boxes.
@mirari Thank you very much for your pleasnt message. Indeed, the last time a little bit has changed. Join us Hippolytus, our new dimension of happiness :) There is a total lack of sleep, but also a lot of laughter. I'm trying to take pictures, but processing them takes so much time that further posts are created in a lot of time:/
Yes, and I'm as well a support of shelves and racks, baskets, which are wholesale thrown at us a rarity :)
Prześlij komentarz