wtorek, 23 czerwca 2015

tick tock clock

Takie projekty kocham najbardziej. Prosta grafika, ze smakiem.
W dodatku w nietuzinkowym mieszkaniu niesamowitej Dziewczyny-Lulu.
Jej pomysły zawsze maluję z ogromną  przyjemnością.
Ten projekt miał dodatkowe znaczenie dla mnie, ponieważ spróbowałam pracy z niemowlakiem u boku. 
Hipolit spokojnie patrzył jak powstaje nowa oprawa zegara...aż w końcu smacznie zasnął. 











1 komentarz:

Asia(myhomeandheart) pisze...

Ale super zegar:-) Przeglądam dziś Twoje posty hurtowo i jaki słodki bąbelek śpi sobie :-*

Prześlij komentarz