Jestem ogromnym fanem pojemników do przechowywania. Bardzo cenię sobie wszelkiego rodzaju kosze, pudełka,
a także woreczki, do których mogę w szybkiej chwili włożyć drobiazgi, przedmioty miękkie, małe, których nie chcę pogubić.
Woreczki, które ostatnio wyszukałam, można położyć na półce, ale to co czyni je kompletnymi to możliwość zawieszenia.
Subtelnie zdobione, wygodne i estetyczne sprawdzą się również w podróży.
Na razie Miłka zabrała je do swojego kącika.
2 komentarze:
Twoja córcia jest cudownie NIE-różowa !! <3
staram się......chociaż ja sama często noszę amarant;)
Prześlij komentarz